• Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    Ocean

    Wzburzony ocean i duże fale sprzyjają surferom, których w Canggu jest wielu. Piękne słońce zachęca do wodnej zabawy na jednej z tutejszych plaż. Frajda dla dzieci – ucieczka przed falą, falo złap mnie … 🙂 Po intensywnej zabawie czas posilić się w ulubionym już warungu Omg. Kluseczki na parze z przeróżnym nadzieniem są naprawdę wyśmienite! Polecamy! Smacznego!

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    Pura Tanah Lot

    „Świątynia ziemi w morzu” to znaczenie nazwy Pura Tanach Lot. Jest to mała morska świątynia na skale założona w XVI wieku przez Dang Hyanga Nirarathę, który według legendy miał ratować Bali przed wpływem islamu. To jedna z dziewięciu najważniejszych świątyń królewskich i jedna z siedmiu świątyń morskich, które tworzą łańcuch wzdłuż południowo-zachodniego wybrzeża. Łańcuch ten jest niewidzialną tarczą ochronną strzegącą wyspę przed złymi duchami i demonami zamieszkującymi morskie głębiny. W czasie odpływu można podejść blisko i obejść rozległy teren, choć do samej świątyni turyści nie są wpuszczani. Można pooglądać węże morskie ubarwione w czarno-białe pasy, które uważane są za strażników świątyni. Składane są im ofiary w pięciostopniowym meru, oficjalnej siedzibie…

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    Pisang i dragon fruit

    Tutejsze owoce to bogactwo smaku. Dzisiaj degustowaliśmy pisangi, czyli banany, które wyglądają podobnie, ale smakują zupełnie inaczej niż w Polsce, dragon fruit i mangostan. Słodkie i soczyste. Szymon był dzisiaj pierwszy dzień w kids clubie. Wszyscy mocno przeżywali tę chwilę. Zastanawialiśmy się jak on się skomunikuje z kadrą i innymi dziećmi? Po 2 godzinach radość na twarzy była ogromna i co ważniejsze chciał iść następnego dnia się pobawić 🙂 Mały spacer i parę zdjęć najbliższej okolicy. Szymon odkrył kluski na parze i chyba zaprzyjaźnią się na dobre. Wszechobecne jaszczurki ganiają się nad naszymi głowami. Jest ich całe mnóstwo i nawołują się na przemian z gekonami. W związku z problemami wi-fi…

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    Skuterowy kwartet

    Szymon nie daje się namówić na smakowity makaron z warzywami (danie sprzedawane chyba w każdym warungu na Bali). Zostaje przy swoich preferencjach, czyli jajecznica z sokiem pomarańczowym. Dzisiaj degustujemy lokalne lody na patyku. Mnie osobiście nie urzekły, ale dzieci są zadowolone. Daniel nabiera wprawy w prowadzeniu tutejszego skutera. Mamy zamiar wtopić się w tłum uliczny jeżdżąc całą rodziną na jednym, czyli jak wszyscy balijczycy. Jak na razie mocno walczymy ze swoim skostniałym podejściem w poruszaniu się po drogach, czyli jeżdżenie według przepisów. Tutaj, aby jeździć i nie zrobić sobie i innym użytkownikom drogi krzywdy należy zapomnieć, że takowe istnieją. Na pewno nie ma co liczyć, że lokalni kierowcy mają choćby…

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    OMG Warung

    Młody kokos na dzień dobry od lokalnego sprzedawcy. Pierwsze gado gado, czyli gotowane warzywa z sosem orzechowym i jajkiem. Nie tylko mój zachwyt Plumerią, czyli pięknymi kwiatami, które są w każdym ogrodzie. Pierwsze skuterowe przymiarki, czyli jak w kaskach nam do twarzy. Szczęściarz Albert znalazł już swój ulubiony Warung OMG, a w nim Ayam Geprek – smażony kotlet z kurczaka w panierce, oczywiście z ryżem w towarzystwie soku truskawkowego.

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    Pierwsza wyprawa na plażę

    Na swój pierwszy miesiąc wybraliśmy Kusuma Guest House w Canggu. Wcześniej zarezerwowany i wynegocjowany pokój rodzinny z dwoma podwójnymi łóżkami i łazienką. Nie znaliśmy jeszcze tego regionu i wydawało nam się, że to będzie dobre miejsce na rozglądanie się za domem na dłużej. Odległość do plaży spacerowa (google pokazał 20 min), w okolicy warungi i sklepy. Kawałek dalej markety. Wszystko w zasięgu. Wstaliśmy około 14.00. W Polsce wtedy była 8.00 co wskazywałoby, że nasze głowy były nadal w innej strefie czasowej. Krótki ogląd Kusumy i wypicie pierwszego młodego kokosa. Po zlokalizowaniu kuchni i basenu nadszedł czas na śniadanie. Pierwsze śniadanie –  w porze obiadu – było w Warungu HEBOH. Jest…

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    Bangkok

    Blisko, coraz bliżej. Po 12 godzinnym locie z Paryża wylądowaliśmy na Bangkok Suvarnabhumi Int. Airport. Taksówką zamówioną przez stronę: https://www.airporttransfersthailand.com/en/  przetransportowaliśmy się do hotelu Rambutti Village Plaza, gdzie za niewielką opłatą zostawialiśmy walizki w przechowalni bagażu. Z małymi plecakami, przebrani, bo było już bardzo gorąco, wyruszyliśmy zasmakować lokalnej kuchni. Albert marzył o świeżym soku! Marzenie miało ziścić się niebawem. Zamówił sok jabłkowy. Otrzymał osłodzoną miazgę  jabłkową zasypaną olbrzymią ilością lodu. Był bardzo zawiedziony. Przyznaję był okropny. Poszliśmy dalej, gdzie w kolejnym miejscu napiliśmy się pysznych soków przygotowanych przez dwie kobiety prowadzące lokal. Na ścianie wielu turystów zaznaczało swoją obecność. Rodacy również, więc i „nasi tu byli”. Ostudzeni ruszyliśmy dalej. Po…

  • Jedzenie,  Miejsca,  Podróże

    PrzedPodróż

    Na przełomie kwietnia i maja  2018 wybraliśmy się z Discover Asia Magdy Gauer na Bali. Chcieliśmy sprawdzić czy w ogóle damy radę zaaklimatyzować się. Czy dzieci odnajdą się w tak egotycznym miejscu. Dotknąć, poczuć, zobaczyć. Wszystko potwierdziło tylko słuszność naszej decyzji. Jak najbardziej damy radę. Ludzie uśmiechnięci i życzliwi. Przyroda przepiękna. Kolory. Soczystość. Woda. Temperatura. Wszystko na tak. Szczerze polecam biuro Magdy!